Fascynująca historia banknotu: od papierowego kwitu depozytowego do …? (część III)

Przedstawiamy ostatnią część artykułu opisującego przeszłość, teraźniejszość i przyszłość banknotów. Jest to historia banknotu w nieco odmiennym ujęciu, niż ta znana nam z innych publikacji. W artykule najwięcej uwagi poświęcono nośnikom, na których w przeszłości i obecnie drukuje się banknoty. W tej części skupimy się na podłożach, które zastępują konwencjonalny papier banknotowy.  Opisaliśmy najciekawsze przykłady zastosowania takich materiałów jak polimery syntetyczne, dwuosiowy polipropylen czy podłoże hybrydowe. Prognozujemy również jak może wyglądać banknot przyszłości. Autorem serii jest Bartosz Miracki, ekspert bankowości współpracujący z naszym portalem.

Przyszłość, czyli plastik czy polimer?

Już od lat powojennych, wiele firm starało się rozwijać procesy mające na celu przedłużenie żywotności banknotu, poprzez zastąpienie papieru jego alternatywnymi substratami. Wraz z rozwojem powszechnie dostępnej techniki poligraficznej, umożliwiającej fałszerzom coraz lepsze podrabianie banknotów, rosła też potrzeba na długotrwałe i znacznie bezpieczniejsze podłoża banknotów. Producenci wprowadzając alternatywne substraty opierali się przeważnie na  polimerach syntetycznych, czyli potocznie mówiąc plastiku.

Najbardziej znanym przykładem problemów związanych z wykorzystaniem plastikowego podłoża były problemy Haiti i Kostaryki. Przypadek dotyczył banknotów na podłożu o nazwie Tyvek®, wynalezionym już w 1955r. przez firmę DuPont.

Problemy z plastikowymi banknotami na Haiti i w Kostaryce

50 Guardes, Haiti pierwszy banknot Tyvek (1980)

W 1980 r. bank centralny Haiti wydał banknot o wartości 50 Gourde wydrukowany na innowacyjnym podłożu. Ten szczególny banknot był wynikiem wspólnego programu rozwojowego firm DuPont Note Company (PNC) i American Bank Note Company(ABNC). Program ten zakładał próbną emisję banknotów nowego typu o przedłużonej żywotności. Jednak z uwagi na brak możliwości zastosowania dotychczasowych zabezpieczeń, ograniczono się do wykorzystania podłoża Tyvek® jako alternatywnego materiału dla niskich nominałów.

Banknoty na podłożu Tyvek®  pod względem właściwości fizycznych znacznie przewyższały te produkowane na zwykłym papierze. Główny jednak problem dotyczył przyczepności farby. W wilgotnym, tropikalnym klimacie banknoty stawały się wyblakłe, rozmazane i wyglądały jak falsyfikaty. W skrajnych przypadkach nie było możliwe nawet odczytanie nominału.

20 Colones Costa Rica, banknot Tyvek (1981)

W 1983 roku ABNC dostarczył partię banknotów polimerowych o nominale 20 Colon dla banku centralnego Kostaryki. Dzisiaj wiadomo, że banknoty te również były obarczone wadami związanymi z przyczepnością farby i dodatkowo rozdwajały się. 

Po bezskutecznym poszukiwaniu technicznej i ekonomicznie efektywnej alternatywy dla Tyvek® zrezygnowano z produkcji banknotów na tym podłożu. W 1988 roku Narodowy Bank Kostaryki wprowadził do obiegu ostatnią partię posiadanych w swoich skarbcach banknotów polimerowych, kończąc jednocześnie definitywnie ośmioletni okres emisji banknotów na podłożu Tyvek®.

Nowa odsłona podłoża Tyvek®

Obecnie firma DuPont, dzięki zastosowaniu specjalnych farb, uporała się z problemem przyczepności farby na podłożu Tyvek®. W druku offsetowym, Tyvek® wymaga farby o niskiej zawartości LZO (lotnych związków organicznych). Dla fleksografii, większość z farb bazuje na wodzie i nie powoduje zwykle żadnych problemów podczas drukowania. Natomiast farby stosowane w sitodruku są specjalnie sformułowane do drukowania na Tyvek®.

DuPont Tyvek® Graphics reklamuje dzisiaj swój produkt jako „najlepsze połączenie papieru, tkaniny i folii, zachowujący właściwości tych wszystkich trzech materiałów”. Tyvek® składa się w 100% z włókien polietylenu wysokiej gęstości, siedem razy drobniejszych niż ludzki włos. Spojone pod wpływem ciepła i ciśnienia, o naturalnym wyglądzie i oryginalnej teksturze, stanowią niezwykle trwałą powierzchnię druku. Tyvek® jest biały, nietoksyczny, chemicznie obojętne i nie zawiera spoiwa. Arkusz włókniny wykazuje dużą nieprzezroczystość i wytrzymałością unikatową wśród produktów o podobnej masie i cenie. 

Dwuosiowy polipropylen – nowy nośnik z Australii

Zupełnie niezależnie od badań prowadzonych przez PNC i ABNC, na przeciwległym krańcu naszego globu, prace rozpoczęły australijskie Commonwealth Scientific and Industrial Research Organisation (CSIRO), Note Printing Australia Limited i Uniwersytet w Melbourne.

W połowie lat 80-tych przełomem okazało się stworzenie dwuosiowego polipropylenu (BOPP). Przezroczysty materiał na bazie polimerów, posiadał właściwości potrzebne do zastosowania zabezpieczeń banknotów przed fałszerstwami. Produkt miał wysoką odporność na rozdarcie, wielokrotnie dłuższą żywotność od papieru i był niełamliwy. Podłoże pokryte specjalnym laminatem nie wchłaniało wilgoci, potu i brudu. Cechą szczególnie ważną projektantów był fakt, że podłoże mogło być w dowolnym kolorze, nawet w innym kolorze z każdej strony.

Jedną z podstawowych zalet BOPP była jego zdolność do wykorzystania wszystkich zabezpieczeń, w tym druku offsetowego, typograficznego i sitodruku. Skuteczność niektórych z nich została jeszcze wzmocniona ze względu na efekt synergii uzyskiwany przez gładkie powierzchnie i przezroczyste okna.  CSIRO opracowała wiele jawnych i ukrytych zabezpieczeń stosowanych w banknotach polimerowych. Jednak od samego początku najważniejszym z nich było duże przezroczyste okno, które stało się znakiem rozpoznawczym nowego produktu.

10 AUD, pierwszy australijski banknot polimerowy (1988)

W 1988 roku Bank Rezerw Australii (RBA) wydał 10-cio dolarowy, okolicznościowy banknot polimerowy. Zawierał on zarówno pierwsze przezroczyste okna jak i pierwszy hologram. Dzięki temu był to najlepiej zabezpieczony banknot w tym czasie. Banknoty z pierwszej emisji nie były jednak bez wad. Portret można było łatwo usunąć z folii a jasny lakier ścierał się z przeźroczystego okna. Naukowcom udało się jednak zidentyfikować przyczyny problemu i wyeliminować je w kolejnych emisjach.

Określenie „banknot polimerowy” zamiast „plastikowy” użyto po raz pierwszy w 1993 roku podczas inauguracji nowych obiegowych banknotów australijskich.

Guardian® – najpopularniejsze podłoże polimerowe

Rosnąca popularność banknotów polimerowych spowodowała, że w 1996 roku RBA wspólnie z brytyjskim producentem folii polipropylenowych Innovia Films PLC, zawiązali spółkę joint venture. Spółka o nazwie Securency Pty Ltd jest obecnie producentem banknotów na podłożu, które otrzymało handlową nazwę Guardian®. Podłoże oferuje 16 rodzajów unikalnych zabezpieczeń.

Aktualnie banknoty na podłożu Guardian® zostały wyemitowane przez 29 państw. Niektóre z nich, tak jak Australia czy Rumunia, przeszły całkowicie na nowe banknoty, inne natomiast wydały banknoty okolicznościowe. W obiegu na całym świecie pozostaje kilka miliardów sztuk banknotów polimerowych.

Hybrydowa technika druku nowej generacji

Przekrój banknotu hybrydowego Louisenthal

W 2008 roku Papierfabrik Louisenthal zastosowała hybrydową technikę druku nowej generacji. Zamiast taśmy polimerowej i przezroczystego okna, nowy hybrydowy banknot (pierwsze banknoty hybrydowe opisano w części II artykułu) składał się z cienkiej warstwy ochronnej folii, którą laminowano papier. Ten rodzaj banknotu przeznaczono dla krajów o szczególnie trudnych warunkach klimatycznych.

Technologia zapewniła odpowiednią wytrzymałość i zastosowanie dotychczasowych zabezpieczeń. Wszystkie banknoty mogą być identyfikowane nawet po długim okresie obiegu.

W technologii Louisenthal’a wewnętrzny rdzeń podłoża jest wykonany z włókna bawełny i chroniony po obu stronach syntetycznym laminatem. Produkt ten otrzymał nazwę Hybrid® a jego waga i grubość są takie same jak zwykłego papierowego podłoża (95 g/m2 ). Do tej pory banknoty na podłożu hybrydowym wyemitowało 18 państw. Niektóre z nich, jak np. Bermudy, przeszły całkowicie na nowe podłoże banknotów.

100 Dolarów, banknot hybrydowy, Jamaika (2012)

Nieco odmienną technologię opracowała szwajcarska firma Mill Landqart. Podłoże o nazwie Durasafe® różni się od Hybrid® tym, że papier umieszczono na polimerowym rdzeniu. Powierzchnia Durasafe® jest w dotyku jak tradycyjny papier banknotowy, natomiast stabilny rdzeń polimerowy zapewnia wytrzymałość mechaniczną i pozwala na losowe rozmieszczenie przezroczystych okien.

 

Banknoty wykonane w tej technologii mogą być przetwarzane przez wszystkiego typu urządzenia do obróbki pieniędzy nawet bez ich specjalnego dostosowywania.

Polimer czy hybryda?

Chociaż Guardian® nadal okazuje się być lepszym rozwiązaniem, to banknoty hybrydowe są bardziej ekonomiczne w produkcji, chociaż droższe od tych opartych na naturalnych włóknach bawełnianych. I to właśnie argumenty ekonomiczne sprawiły, że obecnie banknoty Euro i Polski Złoty drukuje się na papierze z surowców naturalnych. Proces denominacji PLN oraz wprowadzenie Euro wymagały wydrukowania ogromnych ilości banknotów, w krótkim okresie czasu. Ale kilkanaście lat temu nowoczesne podłoża nie były tak popularne jak dzisiaj. Mamy jednak nadzieję, że któraś z kolejnych emisji banknotów okolicznościowych NBP, będzie się mogła poszczycić podłożem hybrydowym lub polimerowym.

Zakończenie czyli: co dalej?

Lektura tego artykułu z pewnością nasuwa Czytelnikowi pytanie: co dalej? W jakim kierunku będzie ewoluował banknot? Jak będzie wyglądał banknot przyszłości? Jaki będzie wpływ kart płatniczych?

Pojawienie się kart płatniczych to głównie efekt potrzeby prowadzenia na świecie rozliczeń w różnych walutach. Stosując pewien skrót myślowy, możemy powiedzieć, że karty zaczęły pełnić funkcję pieniądza w dosłownym tego słowa znaczeniu. Co więcej, ten kawałek plastiku w znacznie większym stopniu wypiera dziś z użycia banknoty niż monety. Większość płatności, szczególnie w przypadku dużych sum, coraz częściej dokonujemy za pomocą karty. Decydującym argumentem jest tu bezpieczeństwo transakcji i wygoda. Nie musimy już nosić przy sobie plików banknotów i nie musimy obawiać się o ich autentyczność. Monety jeszcze dzielnie opierają się tej rewolucji płatniczej, lecz i ich czas może być policzony.

Galaxy Camera – Phamera firmy Samsung

Karta płatnicza ewoluuje od roku 1900 – od kartonu poprzez blaszkę aż do dzisiejszej postaci karty z chipem elektronicznym. Może kiedyś stać się przysłowiowym „gwoździem do trumny” banknotu. Ale czy rzeczywiście tak się stanie? Czy karta zastąpi banknoty i monety tak jak te zastąpiły kruszec płatniczy, który z kolei zastąpił wymianę barterową w pierwotnych rozliczeniach?

W świetle najnowszych doniesień nie jest to takie pewne. Popularny ostatnio zwrot „elektroniczny instrument płatniczy” zyskuje nowy wymiar. Jeszcze nie spopularyzowano kart zbliżeniowych a już mówi się, że firma Apple może wprowadzić w swoich najnowszych smartfonach system Near Field Communication (NFC). Pozwala on na dokonanie płatności poprzez zbliżenie telefonu do czytnika.

Również Nikon i Samsung poinformowały o wprowadzeniu do produkcji phamery (z ang. phone + camera) z funkcją elektronicznej płatności. Czas pokaże czy zamiast używać banknotów będziemy w przyszłości „płacić” telefonem lub może phamerą.

Bartosz Miracki

W artykule wykorzystano informacje: American Bank Note Company, E. I. du Pont de Nemours and Company, Fortress Paper Ltd, Giesecke & Devrient GmbH, Innovia Films PLC, Mill Landqart AG, Papierfabrik Louisenthal GmbH, Reserve Bank of Australia, Securency Pty Ltd, Thomas De La Rue & Company Limited.

 

Dodaj komentarz