Karty płatnicze coraz częściej stają się narzędziem przestępstw

Rosnąca popularność płatności i operacji dokonywanych przy użyciu kart ma też negatywne konsekwencje. Europejski Bank Centralny (ECB) opublikował niedawno wyniki badania, które pokazują rosnącą liczbę operacji przestępczych z wykorzystaniem kart płatniczych. Potwierdzają to też najświeższe statystyki publikowane przez NBP. Z badań wynika, że zwiększa się liczba przestępstw w płatnościach realizowanych przy użyciu POS-ów, transakcjach w Internecie oraz przy wypłatach z bankomatów. Pojawiają się pytania jaka jest skala tych wzrostów i jakie są przyczyny takiej sytuacji. Zapraszamy do zapoznania się z najnowszymi raportami o fraudach karcianych.

Raport Europejskiego Banku Centralnego o fraudach karcianych w SEPA

ECB opublikował w tym roku raport przedstawiający przestępcze wykorzystanie kart w strefie SEPA (Jednolity Obszar Płatniczy w Euro) w 2012 roku. Raport prezentuje szeroką gamę aspektów związanych z fraudami karcianymi we krajach należących do SEPA. W badaniu uwzględniono też sytuację w Polsce na tym polu. Wartość transakcji oszukańczych w SEPA w 2012 roku osiągnęła wartość 1,33 miliarda Euro co oznacza wzrost o 14,8% w porównaniu do poprzedniego roku. Udział tych transakcji we wszystkich wzrósł o 0,002% do 0,038%.

Wartość transakcji oszukańczych w mln Euro (źródło: ECB)

Jak wyglądała sytuacja w poszczególnych rodzajach płatności? Największą wartość wśród fraudów miały transakcje dokonywane przez Internet lub telefon. Takie operacje określa się jako CNP (card-not-present) lub MO/TO (Mail Order/Telephone Order). Wartość transakcji CNP stanowiła aż 60% wszystkich operacji przestępczych. Wartość operacji oszukańczych dokonywanych przy użyciu POS-ów stanowiła 23% a fraudów bankomatowych – 17%.

W 2012 roku fraudy typu CNP nie tylko zdarzały się najczęściej, ale odnotowały też największy wzrost wartość – aż o 21,2%. Liczba fraudów przy użyciu terminali POS zwiększyła się o 8,9% a częstotliwość przestępczego używania kart w bankomatach zwiększyła się o 3,7%.

Jak wygląda specyfika fraudów karcianych w bankomatach?

Od 2010 roku wartość operacji oszukańczych w bankomatach nieznacznie przekracza 200 mln Euro rocznie. W 2012 roku najczęściej wyłudzenia odbywały się przy użyciu podrobionych kart. Tak było w 64% przypadków. Przestępcy dość często wykorzystują też zgubione lub skradzione karty. Taka sytuacja była w 31% dokonanych przestępstw.

Z badania ECB wynika też, że aż 94% przypadków korzystania z podrobionych kart wydanych w SEPA miało miejsce poza tą strefą. Tylko kilka procent przestępczych transakcji w SEPA dotyczyło użycia kart wydanych poza strefą oraz transakcji wewnętrznych przy użyciu kart ze strefy. Główną przyczyną niskiego udziału fraudów bankomatowych wewnątrz SEPA był najprawdopodobniej wysoki poziom bezpieczeństwa standardu EMV. Karty z mikroprocesorem są już powszechnie stosowane w tych krajach, co znacznie utrudnia przestępstwa. Podobna sytuacja wystąpiła w przypadku transakcji w terminalach płatniczych POS.

Specyfika fraudów w poszczególnych krajach europejskich

Z punktu widzenia wydawców kart w 2012 roku najwięcej fraudów dokonano we Francji i w Wielkiej Brytanii. Wartość transakcji oszukańczych w tych krajach przekraczał 0,06% wartości wszystkich transakcji. Na drugim biegunie była Rumunia, Węgry, Litwa i Polska. W tych krajach wartość transakcji przestępczych nie przekraczał 0,01% wartości wszystkich transakcji.

Credit Card (źródło: Thomas Kohler/flicrk)

Z danych uzyskanych od wydawców kart wynika, że aż w 24 krajach należących do SEPA głównym kanałem transakcji przestępczych był Internet lub telefon (transakcje CNP). Transakcje przy użyciu POS były najczęstsze tylko w Hiszpanii, a wyłudzenia przy korzystaniu z bankomatów – w Estonii i w Holandii.

W przypadku Estonii fraudy bankomatowe stanowiły 43% a w Holandii – 52% wszystkich transakcji przestępczych. Najmniejszy udział bankomatów w transakcjach przestępczych był w Grecji – tylko 2%. Średnia fraudów bankomatowych wyniosła 19%, a Polska w tym zestawieniu lokowała się w górnych stanach (38% wszystkich transakcji oszukańczych).

Badanie NBP potwierdzają trendy w rosnącej liczbie fraudów

Najnowsze statystyki opublikowane przez NBP potwierdzają europejskie trendy dotyczące fraudów. W drugim półroczu 2013 roku w Polsce, według danych przekazanych przez banki, kartami dokonano aż 29,6 tysiąca przestępczych transakcji. Oznacza to najwyższy wynik w historii badań prowadzonych przez NBP i nadal postępujący wzrost liczby fraudów kartowych. W porównaniu z pierwszą połową ubiegłego roku, liczba oszukańczych transakcji zwiększyła się prawie o 7 procent W stosunku do drugiego półrocza 2012 roku fraudów było więcej o niespełna 5 tysięcy transakcji (wzrost o 19%).

Liczba operacji oszukańczych dokonywanych kartami płatniczymi wg banków (źródło: NBP)

Karty do użycia przestępczego pozyskuje się na kilka sposobów. Najczęściej stosowane są karty sfałszowane (31,6% przestępstw w II półroczu 2013) i skradzione (23,4% fraudów). Rzadziej używane są karty zgubione (7%), czy uzyskane na podstawie fałszywych danych. Podobnie jak w przypadku badania ECB najwięcej przestępstw jest w kategorii inne, w której banki uwzględniają transakcje CNP. Od lipca do grudnia udział tej kategorii we fraudach wyniósł 34,4%.

Rośnie nie tylko ilość ale i wartość oszustw kartowych. W drugim półroczu 2013 wyniosła ona 12,9 mln PLN, co oznacza wzrost o 1,8% w porównaniu poprzedniego półrocza kiedy to oszukańcze transakcje warte były 12,6 mln PLN. Pod względem wartości największy udział we fraudach miały operacje wykonane kartami sfałszowanymi, które stanowiły prawie połowę wszystkich operacji przestępczych.

Dlaczego fraudy karciane rosną w siłę?

Przyczyn zwiększającej się liczby fraudów karcianych jest kilka, ale podstawowe to rosnąca liczba wydawanych kart i większa liczba transakcji dokonywanych przy ich użyciu. Większa liczba kart w użyciu i coraz więcej operacji sprawiają, że przestępcy mają coraz więcej okazji do nadużyć. Okazuje się, że można skutecznie walczyć z fraudami. Dane z badań pokazują, że standard EMV mocno ogranicza tempo wzrostu fraudów przy użyciu POS-ów i bankomatów. Dlatego przestępcy obecnie najczęściej dokonują przestępstw w Internecie, który jest słabiej zabezpieczony.

Maj 2014

Dodaj komentarz